Bardzo polecam tę rozmowę. Także dla dyskusji,przemyśleń i w ogóle...Maria Ostroukhova
jest śpiewaczką (mezzosopran), absolwentką słynnego koledżu im.
Gniesinych w Moskwie oraz Royal College of Music w Londynie (dyplom z
wyróżnieniem) pod kierunkiem Nicolasa Searsa i Simona Leppera.
Znakomicie wypowiada się w formach scenicznych i koncertowych, głównie
barokowych i trochę klasycznych, sięgając także do nurtu, który nazywamy
klasyką współczesności. Na przykład,w sposób niezrównany
interpretuje "6 wierszy Maryny Cwietajewy" Szostakowicza, łączy cechy
głosu dramatycznego z liryką prowadzenia i wartościami ekspresyjnymi.
Ale wywiad nie jest o muzyce (a trochę szkoda). Jest on o tym, czym żyje
świat i czym też żyje sama Maria. Proponuję tę rozmowę obejrzeć i
zachęcam do komentarzy, pamiętając, że każde uogólnienie, każdy
schematyzm w myśleniu jest obarczony błędem...
Poprzedni mój post jest dowodem na niewątpliwy talent literacki Marii. Zachęcam do zapoznania się.